W samym środku lata podczas największej fali upałów naszło
mnie na machanie pędzlem. Założyłam
sobie, że przemaluję przedpokój na biało i plan zrealizowałam, choć na samo
wspomnienie tego dnia robi mi się słabo. Dwie godziny oklejania taśmą,
cztery warstwy farby, litry wylanego potu, a przecież metraż niewielki. Nie żałuję. Dzięki temu, gdy za oknem
ciemno i ponuro, w domu jest względnie jasno.
Kapusta ozdobna jest niezwykle dekoracyjna i fotogeniczna. To już drugi bukiet, który tu stoi. Niestety po kilku dniach zaczyna wydzielać nieprzyjemne zapachy, które zupełnie nie współgrają z jej dostojną urodą, więc cieszę oczy póki czas.
Oprócz bieli na ścianach doszło trochę czarnych dodatków: zegar (o którym pisałam tutaj), czarna ramka czy wazon. Nic nie poradzę, że wyjątkowo lubię to klasyczne połączenie kolorów. Niedługo chciałabym pokazać Wam kolejne pomieszczenie, w którym wprowadziłam czerń.
Brązy, czyli siedzisko i podłoga, to pozostałości po starym wystroju. Czasem wyobrażam sobie, jakie płytki bym tu położyła teraz. Nie wiem, czy poszłabym bardziej w geometrię czy w Maroko, ale na pewno zrobiłoby się tu jeszcze bardziej monochromatycznie. Najbardziej korci mnie przemalowanie drzwi wejściowych, które są standardowo w ciemnobrązowej okleinie. Czy farba tablicowa by się sprawdziła? A może coś innego? Podzielcie się doświadczeniem, jeśli przerabialiście drzwi frontowe.
Uściski,
P.S. Pamiętacie obawy co do białego przedpokoju? Po trzech miesiącach oficjalnie stwierdzam, że brudzi się, jak każdy inny kolor, nawet przy dziecku. Naprawdę nie ma się czego bać, zwłaszcza, że są...farby zmywalne ;-).
59 komentarze
Bardzo ładnie w bieli. Dodatki też pięknie się prezentują. Jeśli chodzi o drzwi pomalowałabym na biało. Ja tak zrobiłam ze swoimi i nie żałuję. Wyjątkowo dobrze wyszło, farba nigdzie nie odprysnęła, wbrew pozorom, bardzo łatwo utrzymać w czystości i świetnie rozjaśniły wnętrze. Żałuje, że czekałam z tym tak długo. Osobiście polecam.
OdpowiedzUsuńRozważam białe drzwi, dzięki za opinię :-)
UsuńJa zamiast malować drzwi okleiła bym je. Nie musi to być ta droga folią tablicowe, tak samo się sprawdza i jest trwalsza, folia samoprzylepna czarna matowa.
OdpowiedzUsuńMyślę nad czarną folią matową :)
Usuń(tzn. tablicową)
UsuńJak poszukasz w mecie i poczytasz o klejeniu na mokro to bez problemu okleisz drzwi.
UsuńBardzo fajnie wyszło. Osobiście przełamanie brązem (super stoliczek) bardzo mi pasuje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Stoliczek zostaje :)
UsuńBiel na ścianach to jedyny jak dla mnie obecnie słuszny kolor, teraz już to wiem ;) Szczególnie, że u mnie podłogi w kolorze drewna, więc biel w celu rozjaśnienia pomieszczeń jak najbardziej wskazana. Też uwielbiam ozdobną kapustę, zastanawiam się czemu w tym roku Mama jej u nas nie zasadziła ;) Co do drzwi, farba tablicowa albo okleina tablicowa byłyby świetne!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńCzłowiek uczy się na błędach, na szczęście malowanie ścian nie jest kosztownym błędem, choć często pracochłonnym ;-)
UsuńPrzedpokój prezentuje się świetnie! Jeśli chodzi o farbę tablicową, to właśnie takie rozwiązanie zastosowałam u siebie - zapraszam do odwiedzin :)
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam!
UsuńPiekny przedpokój, ja sobie nie wyobrażam innego koloru,musi być tylko biel ;)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza, że to pomieszczenie bez okna, więc ze słabym dostępem światła :).
UsuńSlicznie 😊 Bialy kolor to zbawienie dla ciemnych korytarzy 😝
OdpowiedzUsuńDzięki, Ada!
Usuńlubię takie "naturalne" i niewymuszone zestawienia :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń<3<3<3
UsuńPrezentuje się doskonale. Szczególnie małe i ciemne wnętrza dzięki bieli sa rozświetlone. Ciemne akcenty sa teraz wyraziste i wyeksponowane. Supcio:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda pięknie, ta kapusta w wazonie to genialny pomysł :) Lubię takie jasne pomieszczenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi miło :). Ja też lubię jasne, niezagracone pomieszczenia.
Usuńja mam biało w przedpokoju ;) i mimo iz sie brudzi to nadal bede miec biało ;) podoba mi sei ze mimo twej miłosci do B&W zostawiasz elementy starego drewna :D co do drzwi.. maluj tablicówką ( najlpiej magnetyczną ) .. ja mam kilka lat juz.. i uwielbiam je w tej wersji.. ostatnio tylko odswiezyłam nakładajac jedna warstwę farby ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam elementy starego drewna, pisałam Ci z resztą o tym ostatnio. Muszę się przespać z tematem i porozmawiać z P., bo coś czuję, że łatwo nie będzie :P
Usuńmoim zdaniem jeśli użyjesz podkładu do trudnych powierzchni to farba będzie się super trzymac, bez względu na kolor. (polecam na podstawie doświadczeń z szafą i parapetami w okleinie)
OdpowiedzUsuńDzięki, nigdy nie używałam, ale czytałam pozytywne opinie.
UsuńPięknie! właśnie zajrzałam w link ze starym "lookiem" i teraz wszystko wygląda jakoś lepiej na tym białym tle :) mimo, że taki chłodny beż też lubię. Gdybyś zdecydowała się na farbę tablicową na drzwiach to daj znać jak efekty, bo ja też o tym myślę intensywnie (mam identyczne drzwi wejściowe).
OdpowiedzUsuńCo do podłogi ja widziałabym tam może jedne z tych:
http://www.homebook.pl/produkty/9761921/dla-domu-materialy-wykonczeniowe-plytki-plytki-cementowe-nr-243 lub http://www.domrustykalny.pl/wielobarwne-plytki-cementowe,plytki-cementowe-nr-212,57-k-688-736-p?utm_source=domodi&utm_medium=cpc&utm_campaign=domodi&utm_term=%5bhb_id:7243525d-68fd-4327-92b2-87d62b394ddf%5d przy pomalowaniu drzwi farbą tablicową :)
Miłego dnia!
Bardzo w moim klimacie te propozycje, ta pierwsza chyba bardziej. Niestety cena płytek cementowych 350 zł jest nie do przejścia, zwłaszcza, że najpierw trzeba byłoby skuć obecne płytki...
UsuńIza (http://cloroesdemialma.blogspot.com/) ma chyba drzwi maźnięte farbą tablicową, prawda? Może ona coś doradzi? :)
OdpowiedzUsuńTak, Iza juz pisała wyżej :)
UsuńMój pokój także jest w bieli. I wcale się jej nie boje :o)
OdpowiedzUsuńBo nie ma czego ;)
UsuńGratuluję udanej metamorfozy. Ja również stawiam na białe ściany. Podłogę widziałabym w kolorze dużo ciemniejszym od obecnego (coś w rodzaju ciemnej czekolady). Co do drzwi, kolor biały jak najbardziej, ale dodałabym do nich namiastkę sztukaterii w stylu drzwi domów amerykańskich - jeśli to określenie jest poprawne ;) Pozdrawiam i zachęcam do przejrzenia moich dwóch postów, które może pomogą w dokonaniu wyboru :
OdpowiedzUsuńhttp://whitegreypastels.blogspot.com/2015/10/ciemna-podoga-w-jasnych-wnetrzach-dark.html
http://whitegreypastels.blogspot.com/2015/10/sztukateria-we-wnetrzach-interior.html
Podłoga z Twoich postów to naturalne drewno, a u mnie są drewnopodobne płytki. Rozważania są czysto teoretyczne, ale jeśli kiedyś miałabym zmieniać to też na płytki. Nad sztukaterią myślałam, ale nie wiem, czy pasowałaby do obecnego wystroju.
UsuńJa mam cały nasz przyszły dom (który właśnie jest od wczoraj w stanie surowym) w rozważaniach teoretycznych ;) Ale uwielbiam szukać ciekawych inspiracji i właściwie dlatego prowadzę sobie bloga, żeby później mieć dla siebie taką prywatną bazę pomysłów. I znalazłam bardzo ciekawe płytki drewnopodobne, które z powodzeniem mogłyby zastąpić drewno naturalne. Cena nie jest może niska, ale według mnie wzór trzeci jest genialny:
Usuńhttp://archiwum.allegro.pl/oferta/plytki-podlogowe-imitacja-drewna-gres-120x20-hit-i3363568742.html
Ale z drugiej strony, sama lubię trochę odmiany kiedy coś mam zbyt długo, więc może rzeczywiście warto zastąpić te drewnopodobne jakimiś wzorami.
Myślałam o takiej delikatnej sztukaterii na drzwiach jak tu : http://www.houzz.com/photos/4182019/Instant-Two-Panel-Raised-Door-Moulding-Kit-traditional-interior-doors-los-angeles
Nie jest zbyt nachalna, a jednak fajnie odmienia drzwi i można ją wykonać samodzielnie ;)
Pozdrawiam
Koszykom również dobrze zrobi biała farba i zmiana tkaniny w środku na przykład na biało-szarą kratkę.
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do tego pomysłu. Kratka jest zbyt już dla mnie zbyt sielska.
Usuńmam w planach włas ie biały tylko obawiałam sie ze bedzie potem maskara ;)
OdpowiedzUsuńNie obawiaj się tylko wybierz zmywalną farbę lateksową i będzie dobrze :-)
UsuńJa też mam biały przedpokój :) Farba tablicowa na drzwiach zapewne by się tu sprawdziła dobrze, ale ja obstawiam na białą - żeby nie zaciemniać niewielkiego wnętrza :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten Twój przedpokój :)
Dzięki, Elle! Jeszcze nie wiem czy postawię na biel czy czerń :)
UsuńNie wyobrażam sobie innego :) Piękny, taki klimatyczny z tą cudną toaletką!
OdpowiedzUsuńM.
Dzięki <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj coś klilnęłam i poprzedni komentarz usunęłam.Pisałam, że potwierdzam nie ma znaczenia jaki kolor, czy biel czy czerwień w tym korytarzu.Brudzi się tak samo.Kilka razy czyściłam coś z białej ściany i nie różni się to zupelnie od innego koloru,ja nie narzekam.
OdpowiedzUsuńJa też czyściłam raz (nie wiem, co to było, ale coś czerwonego) i zeszło bez problemu :)
UsuńZmiana bardzo się opłacała! Teraz przedpokój jest bardziej Twój :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest, dzięki :)
UsuńBardzo fajny efekt. Jeśli później nie będzie się sprawdzać, zawsze można pomalować do połowy ciemniejszym kolorem ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
UsuńMój przedpokój również czeka na biel... muszę bo wcześniejsza tapeta jest w odcieniu brudnego wrzosu i jest zdecydowanie za ciemno.
OdpowiedzUsuńBiałego jako bieli się nie boję - bo faktycznie, brudzi sie jak każda inna farba :-)
A może drzwi okleiną potraktuj? Jakąś tematyczną naklejką? Teraz takie cuda drukują wielkoformatowo, piękne widoki, wzory geometryczne, a może nadrukują Ci 1:1 wzór drzwi jakie chciałabyś mieć? :-) To jest pomysł! Dobry pomysł - i efekt murowany! Ale dobra drukarnia i realistyczny wzór koniecznie.
W starym mieszkaniu w pokoju dziewczynek mieliśmy wielką naklejkę różowej baletnicy - u nich sie sprawdziło ;-)
Powodzenia! :-)
Nie jestem fanką naklejek tematycznych, raczej nie widziałabym ich u siebie, choć u innych - czemu nie. W każdym razie dzięki za pomysł :)
Usuńw bieli też się prezentuje uroczo. biały brudzi się podobnie jak inne kolory, ale ma tą zaletę, że w każdej chwili można przemalować bez szukania odpowiedniego barwnika czy numeru mieszalnika. a farba zmywalna to błogosławieństwo dla domu, w którym mieszkają dzieci.
OdpowiedzUsuńJa ogólnie jestem za jasnymi przedpokojami, wiec bardzo mibsie Twój nowy podoba :)
OdpowiedzUsuńBiel i czerń to także moje kolory i wciąż zachwycam się Twoją konsolką i zaczynam żałować że moją całą przemalowałam na biało.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńŚliczne wnętrze, bardzo podoba mi się stary, drewniany stolik, który nadaje klimatu :)
OdpowiedzUsuńpięknie!! a skąd "ławeczka"?
OdpowiedzUsuńKupiona na Allegro jakieś 7 lat temu.
UsuńPrzekonałaś mnie! :) Zawsze marzyłam o białym przedpokoju, ale bałam się własnie, że bardzo szybko z białych ścian zrobią się szare. Mam bardzo mały przedpokój, dlatego pomalowanie go na biało będzie dla niego wybawieniem... szczególnie jesienią ;) Obecnie mam tam piaskowy kolor i pomimo, że jest dosyć jasny to i tak trochę przytłacza.
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.