Dni pędzą ostatnio w takim tempie jak moja córka na widok kabla. Już trzeci dzień zastanawiam się, gdzie się podział styczeń, bo przecież
dopiero siedzieliśmy przy wigilijnym stole, a tymczasem jest już u nas po feriach. Wracając do Łucji, to niestety nadal jej pokój jest
nieskończony, ale powoli wyłania się jakaś jego wizja. Przepraszam, jeśli
zbytnio przynudzam, ale próbuję sprawdzić czy to ma ręce i nogi.
1. Regał Hemnes – wylądował tu z pokoju dziennego, gdyż tam
kupiliśmy większy, aby pomieścił nasze bardzo ważne pierzyska, książki itp. Już
stoi załadowany książkami niemal pod sufit.
2. Tipi – moje marzenie! To z wklejki dostępne w Nununu, ja
moje kupiłam u Babo.pl. Jest cudne, ale narazie spędzam tam więcej czasu niż
mała włascicielka. Czekam niecierpliwie aż opanuje wspinanie się po czym popadnie i
wybierze bardziej stacjonarne zabawy.
3. Komoda Malm w kolorze szarym – mamy już białą w sypialni,
jest praktyczna i niedroga, stanowi tło dla kolorowych dodatków.
4. Łóżeczko dzieciece – co prawda nasze ma szufladę na dole,
ale jest bardzo podobne. Jeszcze jakiś czas będzie służyło (choć nie wiem, czy
do spania ;), ale już rozmyślam nad „dorosłym” łóżkiem. Jest tyyyyle pięknych
możliwości: metalowe, drewniane itd.
5. Komoda Trofast – kilka lat temu przeczytałam na forum
wnętrzarskim „darowanemu regalikowi nie zagląda się w półki” i było to właśnie
na temat Trofasta. Los chciał, że też dostaliśmy ten regalik, wymieniłam tylko
dolne półki na czarne. Nie jest to najpiękniejszy mebel, ale kombinuję, jak go
stuningować.
6. Półka Wood Szczęścia – idealna na ulubione książki i inne
drobiazgi.
7. Pufy – szarą mamy, poluję jeszcze na jakąś miodową. Ostatnio
fajną widziałam w Duce, ale nie mogę znaleźć na stronie internetowej.
8. Heksagonalny dywan made by zRęczna Robota – ujął mnie
kształtem od pierwszego wejrzenia. Muszę się zastanawić, w jakim wymiarze byłby
najlepszy, ale poczekam na ustawienie mebli.
Pewnie zauważyliście, że brakuje szafy. Cały czas
zastanawiam się, jaka byłaby najlepsza, by nie wyszedł typowy blokowy „tramwaj”.
Niestety, ale pokój jest podłużny, a szafa musi pasować wymiarem do Hemnesa. Na
pewno jednak będzie prosta i biała, dobrze, jakby była pojemna.
Nadal nie wybrałam górnej lampy. Chętnie skorzystam z
Waszych pomysłów. Co by pasowało?
Tutaj poprzedni post z cyklu: kosze, pudełka i półeczki.
Dziękuję za Waszą obecność i wszystkie komentarze. Czasu mam teraz jak na lekarstwo, ale każdy czytam i doceniam.
Uściski,

53 komentarze
Wszystko z tego bym przytuliła, 3. już u nas jest, tipi też będzie chociaż takie własnoręcznie wykonane :) ściskam i zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńTeż początkowo myślałam, że sama zrobię, ale...ostatnio nawet do wc chodzę w asyście, więc zdaję się na innych.
Usuń6 widziałam na żywo. przepiękna jest. gdybym tylko miała sensowne miejsce do zawieszenia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com/
Myslę, że ta półka fajnie by się sprawdziła np. w kuchni :)
UsuńAnicjo komoda Malm to świetna baza, półka Wood Szczęścia jest po prostu świetna. Fajna koncepcja, podoba mi sie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marta
Dzięki, nie mogę się doczekać efektu końcowego :)
UsuńJuż sobie wyobrażam pokój Łucji, będzie śliczny. A co do lampy, pomyślałaś możw o Knappa z Ikei? Mam ją u siebie i ( pomimo tego, że moje sufity są niskie) wygląda przepięknie. Wydaje mi się, że pasowała by też jakaś lampa od Studio Snowpuppe. Są dość drogie, ale na Pinterest widziałam kilka tutoriali jak zrobić podobną samemu:)
OdpowiedzUsuńRozmyślałam nad tą Knappa, ale chyba wolałabym coś prostrzego. Lampy Snowpuppe to moję ogromne marzenie, rozmyślałam nad szarą ćmą http://fabrykaform.pl/Snowpuppe_lampa_moth-p37042.html?gclid=CIyK35nExsMCFcPMtAod1TMAdQ ale poza ceną (340 zł za PAPIER) to ona ma 20 cm!, natomiast ta XL trochę mniej mi się podoba, a cena, to już wcale. Trafiłaś jednak w mój gust.
Usuńhttp://www.frauguenther.de/2014/05/diy-origami-papierlampe-3-origami-paper.html?m=1
UsuńWiem, że jest po niemiecku, ale nawet ja ze swoją średnio zaawansowaną znajomością ( sic! Mieszkam w Niemczech:)) zrozumiałam. Może kiedyś Tobie się przyda:) mi według jej pomysłu udało mi się zrobić maleńki swiecznik, na lampę zabrakło cierpliwosci:)
Dzięki, wygląda podobnie jak model Kaszan! Tylko nigdy w życiu nie uczyłam sie niemieckiego, będę musiała jednak kogoś poprosić o pomoc, ale pewnie spróbuję swoich sił, bo gra jest warta świeczki.
UsuńWszystkie propozycje widziałabym u siebie ;)
OdpowiedzUsuńDo dzieła :)
UsuńWszystko mi się podoba, a zwłaszcza półka, dywanik i tipi :) Na pewno coś z Twoich propozycji zagości u mnie w pokoju bliźniaków ;)
OdpowiedzUsuńPodwójne szczęście, serdecznie gratuluję!
UsuńCzekałam na ten wpis, żeby popatrzeć co tam wymyśliłaś :) A że moje myśli oscylują ostatnio wokół takiego samego tematu, to czuję te klimaty. No to po kolei... wydaje się, że Łucja będzie miała spory pokój, skoro wszystkie te meble mają tam się zmieścić. Super, u mnie chyba przy dwóch łóżkach dziecięcych itd. nie będzie raczej miejsca na tipi i wszystkie zabawki. A propos łóżka to już mam upolowane łóżko dla Kuby. Za bezcen, za to do przemalowania, ale uważam to za akurat za atut :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny miałaś pomysł z podmienieniem tych pojemników na czarne, od razu ciekawiej wygląda. A do tego możesz jakoś podrasować je washi tape czy coś.
Półka od Wood szczęścia - moje marzenie :) Nie może mi wyjść z głowy i niewykluczone, że też ją zakupię tylko w innym kolorze.
Dywan ma świetny kształt - będzie fajnie pasował do półek :)
Co do szafy... też mam z nią zagwozdkę. Tak jak piszesz, najlepiej, żeby była biała i pojemna, bo będziemy tam trzymać nie tylko rzeczy chłopaków. Myślimy o Hemnesie z rozsuwanymi drzwiami (tylko tutaj minusem jest brak półek i to niestety problem większości szaf) albo o tej http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10269696/ (ta znowu jest dziecięca, więc trochę za mała jak na nasze potrzeby). Jakbyś znalazła coś fajnego w przystępnej cenie, to daj znać.
PS. Porównanie z początku posta rozłożyło mnie na łopatki :)
j kjnhjjjjn
Pokój wbrew pozorom jest nieduży, niecałe 10 m. Tipi można złożyć, więc zostaje łóżko, 2 komody, szafa i pewnie za jakis czas stolik+krzesło.
UsuńObie szafy rozważałam, ta z rozsuwanymi drzwiami tak jak piszesz nie ma półek i jakaś taka chybotliwa. Ta druga malutka. Pewnie skończy się na PAXie, może narożnym, choć nie lubię narożnych szaf, więc nie wiem jeszcze.
Mi się NORDLI podoba, ale już sprawdziłam rozmiary - niższa od regału i głębsza od komody :(
Usuńhttp://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50257984/
No nic, powodzenia w poszukiwaniach! My ostatecznie szafę u Marcina odpuściliśmy. Przydałyby się jakieś szuflady na skarpety, ale na razie sprawdza się pudełko na najwyższej półce czerwonego regału. Ubrania wiszą na drążku, a zabawki i tak wędrują po różnych pudłach, koszach itp. Szafa to ciężki orzech do zgryzienia!
Wy macie trochę inny metraż ;), niestety u nas szafa musi być, bo nie mamy gdzie pomieścić rzeczy.
UsuńTipi fajne ale mój synek już za duży :) Pozdrawiam http://blogdreamhome.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńo tak! Zręczną polecam rękami i nogami! Sama mam od Madzi kilka rzeczy i cechują sie genialnym wykonaniem, dokładnością i starannościa :)
OdpowiedzUsuńMy mamy już koszyk od zRęcznej :)
UsuńAnna, tekstem o kablu zabiłaś mnie na miejscu :D
OdpowiedzUsuńBędę mieć małego T. na sumieniu, o nie!
UsuńWszystko fantastyczne i te rzeczy będą ze sobą świetnie współgrać. Niesamowicie podoba mi się ten dywanik, boski jest! A co do lampy to może coś w tym stylu? http://www.designbywomen.pl/pl/p/Lampa-emaliowana-szara-mala/1184
OdpowiedzUsuńUściski przesyłam!
Dzięki! Wolałabym papierową, ta jest malutka.
UsuńCo do szafy..to może vox magnolia? My jesteśmy póki co zadowoleni, choć mąż dorobił mi dodatkowe półki. Pozdrawiam, mama Łucji :)
OdpowiedzUsuńDzięki za pomysł. Szukam czegoś prostego i wymiary nie bardzo. pozdrowienia dla imienniczki :)
UsuńA ja bardzo polecam tę zwykłą lampę z Ikea: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40149933/
OdpowiedzUsuńMamy takie w obu pokojach dziewczyn, planowo miała być w jednym, ale po założeniu pierwszej pognaliśmy natychmiast po drugą - tania, 3 żarówki (u nas LED) dają dużo światła dziecku do realnej zabawy i jest genialna do niezbyt wysokich pomieszczeń (bo płaska, nie obniża sufitu). Wygląd bardzo zyskuje po zaświeceniu - nie wygląda tandetnie, byłam pozytywnie zaskoczona efektem i jego stosunkiem do ceny. A przede wszystkim tym, że naprawdę daje dużo światła, a - o ile w "dorosłych" pomieszczeniach stawiam na boczne oświetlenie, o tyle co do dzieci nie mam wiary, że będą miały chęć i cierpliwość do korzystania z takich subtelności ;-)
Zgadzam się, że w pokoju dziecięcym musi być dobre oświetlenie. Tej lampy nie brałam pod uwagę, ale może życie zweryfikuje moje plany :)
UsuńBardzo fajne zastawienie :)
OdpowiedzUsuńwww.homemade-stories.blogspot.be
U mnie za chwile pojawi sie tipi,taki roczkowy prezent!
OdpowiedzUsuńPodejrzę zobaczyć, jakie wybrałaś/uszyłaś :)
UsuńJa szafę wywaliłam z pokoju F, ale my przedpokój mamy większy niż jego pokój więc tam się znalazła szafa ;-). Pokój Franka ma 1,8 cm na 2,7 więc musiał wyjść tramwaj ;-). Teraz Franek ma 9 lat i kiedy był mniejszy w pokoju było znacznie mniej rzeczy...teraz to już nie wiemy co gdzie upychać ;-). Twoje "typy" super. Bardzo jestem ciekawa całości ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że za jakiś miesiąc pokażę efekt końcowy, ale...może lepiej nie zapeszać. Duży przedpokój to jest komfort.
UsuńPufy i dywan baaardzo mi się podobają :) Kiedyś miałam długi pokój gdy byłam dzieckiem, ale uwierz mi, łatwo da się zrobić tak by nie wyszedł tramwaj ;) Ty masz nosa do takich rzeczy i jestem pewna, że Ci się uda.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZestaw bardzo zręcznie dobrany, naprawdę nie widzę powodów do wątpliwości! Pufy dziergane widywałam także w Tesco:) A jeśli chodzi o szafy to u nas najlepiej sprawdzała się BESTA, we wszelkich możliwych konfiguracjach;) myślę że jest fajną alternatywą dla tradycyjnych szaf szczególnie że można ją podwiesić nad podłogą, no ale to oczywiście wszystko zależy od tego jak wygląda pokój i gdzie konkretnie miałaby taka szafa stanąć... inna opcja to wstawienie zamiast szafy - witryny, albo półwitryny z tej samej serii co regał - kto powiedział, że ubranka nie mogą być widoczne przez szybę? W pokoju dziecięcym szczypta takiej nonszalancji na pewno nie będzie drażnić:) pozdrawiam serdecznie i niecierpliwie czekam na efekty!
OdpowiedzUsuńWitryna nie....słaba jestem w układaniu ubrań ;). ale Besta to jakieś rozwiazanie, pomyślę nad nim.
UsuńA wiesz, ja też nie lubię składać, dlatego co się tylko da wieszam na wieszaczkach - odkładanie ubranek trwa krócej, łatwiej je też potem znaleźć i wyjąć:) pozdrawiam
UsuńBesta jest słaba. Jako szafę mamy Pax i jest super. Obok regał Besta. Słaby. Szuflady się rozregulowały. Zresztą ona jest z plastru miodu a Pax z pełnej płyty. Na szafę nie polecam.
UsuńBeata
To czekam na fotki gotowego wnętrza.
OdpowiedzUsuńP.S.
Przydałoby się coś na ścianę :-P
No właśnie będzie tyle półek i półeczek, że chyba aż za dużo na tych ścianach :)
UsuńNa pewno tak to wszystko zorganizujesz i urządzisz, że będzie pięknie :-)
OdpowiedzUsuńI kurczę, ostatnio ciągle widzę dziecięce pokoje z tipi. Chyba też się skuszę :-)
Myślę, że to fajna zabawka i ...łatwo schować jak sie tymczasowo znudzi.
UsuńTym musztardowym to mnie zaskoczyłaś. Wyczuwam tu wpływy pewnej lubiącej ten kolor mamy ;) Myślałaś o jakiejś tapecie, albo kolorze na ścianach?
OdpowiedzUsuńBladego pojęcia nie mam o kim mówisz ;-)). Jak to mówią "kto z kim przystaje takim się staje".
Usuńklasyka!
OdpowiedzUsuńNo cudnie. Dzisiaj odkryłam Twojego bloga i tak mi się tu podoba, że zostaję na dłużej.
OdpowiedzUsuńNo to sobie wchodzę poczytać starsze posty :)
Nie ma to jak prostota :) Piękne, proste, funkcjonalne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńAle na te dywany to jest teraz szał - i faktycznie są fajne i chyba lekkie. Łatwo je pewnie prać co jest wielką zaletą w pokoju dziecięcym. Pozdrawiam cieplutko!
Bardzo trafny dobór mebli, ale jak dla mnie pokój dziecięcy to miejsce, gdzie można troszkę popuścić wodze fantazji i pobawić się kolorem :)
OdpowiedzUsuńTe wełniane pufy to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba, ale najbardziej urzekł mnie ten mały szałas! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie meble i dodatki świetne, ale największe wrażenie robi na mnie tipi. Jest kapitalne:)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.