Tak, tak, ten dzień już za nami.
Miało być tak pięknie i było świetnie, szkoda tylko, że rano złapało mnie
przeziębienie i z godziny na godzinę trzymało mocniej. Nie poddałam się jednak
i poszłam. Dobry nastrój przecież nie może zostać popsuty przez ból gardła i
katar. Ale wracają do meritum – organizatorzy: Magda i Piotr – spisali się na
medal. Nie miałam żadnych wyobrażeń odnośnie, jak ma wyglądać spotkanie,
ani kogo poznam. Okazało się, że cała impreza była skrzętnie zaplanowana (choć
nie brakowało ciekawych dygresji), a kawiarnia Bily Konicek w Muzeum
Etnograficznym to super wybór zarówno ze
względu na design pomieszczenia, jak i pyszne ciacha i gorące napoje, którymi
zostaliśmy poczęstowani. Dziewczyny chętnie
wymieniały się doświadczeniami i radami na różne okołoblogowe tematy, a Ula z bloga Interiors Design z pasją opowiadała o MeetBlogin zaplanowanym na za 4 tygodnie.
Już na wstępie dostaliśmy
przypinki z naszymi imionami i nazwami blogów, ale spotkanie było na tyle
kameralne, że szybko zapamiętaliśmy kto jest kto. Ku mojemu jeszcze większemu
zdziwieniu na powitanie wręczono nam upominki, ale o tym za chwilę.
Kto nie był - niech żałuje, ja nie zdradzę, kto jest kto :).
I jeszcze worek prezentów od Home & You, Kapibara i Scandi Shop.
A to pięknie zapakowany przywitalny upominek od Gosi z Wymarzonego Wnętrza...
...który jednocześnie jest ściereczką.
W środku skrywał się obrazek z kwiatem ręcznie malowanym na jedwabiu przez Gosię.
I jeszcze śliczny drobiazg Lene Bierre od Ani z Casa Bianca.
i kolejny...
Prezentów było więcej, ale o tym innym razem. A tymczasem wracam do kurowania się, bo do objawów przeziębienia doszła gorączka i kaszel. Jutro kolejny dzień w łóżku. Trzymajcie kciuki, żeby jak najszybciej przeszło mi to choróbsko.

39 komentarze
Cieszę się, że Ci się podobało!
OdpowiedzUsuńŚwieczka od Casa Bianca świetnie wkomponowała się w otoczenie :)
Wracaj do zdrowia i mam nadzieję, że już wkrótce znowu się zobaczymy :)
Dzięki :))
UsuńPrzede wszystkim życzę zdrowia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobało. Przecież taki był plan :) Do zobaczenia na następnych spotkaniach - takie relacje motywują do pracy!
Od razu zapisuję się na kolejne!
UsuńBardzo miło było Cię poznać. Mam nadzieję, że takich spotkań będzie więcej. Są mocno motywujące i inspirujące. Chyba się ze mną zgodzisz :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się bez dwóch zdań :)
UsuńMam nadzieję, że "ptaszek-wieszak" się spodobał i jeśli nie będzie wisiał to chociaż gdzieś ładnie postoi ;-)
OdpowiedzUsuńCzuję, że ptaszek niedługo znajdzie swoje miejsce :)
UsuńSuper że udało Ci się byc na takim spotkaniu :)
OdpowiedzUsuńTo dobra zabawa, odskocznia od dnia codziennego w gronie już nie tylko wirtualnych koleżanek :)
Buźka !
Jestem taką szczęściarą, że całą sobotę spędziłam na miłych spotkaniach :)
UsuńŻyczę duuużo zdrówka i mam nadzieję,że do zobaczenia wkrótce w ciut lepszych okolicznościach (mam na myśli, że Ty będzeisz w pełni sił, a ja nie będę musiała tak szybko uciekać)! :)
OdpowiedzUsuńMiałaś dobrą wymówkę, żeby uciec wcześniej, ale fajnie, że mimo tego przyszłaś :)
UsuńSpotkanie było świetne. Żałuję, że tak szybko się skończyło - w zasadzie w najlepszym momencie. Ja też wszystkie prezenty mam już rozpakowane i każdy z nich pięknie się prezentuje. Mam nadzieję, że niebawem się spotkamy w tym samym i większym gronie.
OdpowiedzUsuńGdyby nie ostatni autobus to też bym jeszcze została :). Do zobaczenia wkrótce!
UsuńFajnie, że dzięki Madzi i Piotrowi odbyło się to spotkanie i mam nadzieję, że zobaczymy się już niedługo:-)Ja również mam niedosyt. Gosia
OdpowiedzUsuńGosiu jeszcze raz dziękuję za upominki i do zobaczenia!
UsuńWidać,że spotkanie było bardzo udane :) Tak szczerze mówiąc to bardzo Wam zazdroszczę tego spotkania,bo fajnie tak poznać ludzi,z którymi się pisze na co dzień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mam nadzieję, że na kolejne uda Ci się wybrać :)
UsuńSuper, naprawdę zazdroszczę Wam tego spotkania:)
OdpowiedzUsuńCzyli następnym razem można i na Ciebie liczyć? :)
UsuńPrzede wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńA najbardziej podobają mi się, oczywiście, Wasze uśmiechy.
Widać, że dobrze spędzony czas :)))
Dzięki, już lepiej. A uśmiechu i śmiechu było dużo :)
UsuńJakoś mnie omijają wszelkie wieści o takich spotkaniach... a szkoda bo widać, że było bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńTrzeba częściej zaglądać na Blogi Wnętrzarskie i...do koleżanek blogerek :)
Usuńsuper, że mogłaś tam być:))) świetna impreza! ja już nie mogę sie doczekać zjazdu za 4 tygodnie:) wtedy będę:)))
OdpowiedzUsuńOj też bym chciała tam być, ale niestety :(
UsuńO bardzo, bardzo zaluje, bo mialam tam byc...
OdpowiedzUsuńSuper, ze moglyscie sie spotkac...:) pozdrawiam!
Dezerterka ;-))
UsuńSpotkanie to było naprawdę super pomysł :) Niepowtarzalni ludzie i atmosfera. Dzięki Magda i Piotr :) Oby więcej takich spotkań!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWspaniałe gadżety! Wpadła mi w oko świeca ze wzorem ciepłego swetra :)
OdpowiedzUsuńJa od dawna o takiej marzyłam :)
UsuńOj spotkanie musiało być fajne!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ze zdrowiem już lepiej?
Pozdrawiam
Powoli wracam do siebie, dzięki :)
UsuńByło super! Bardzo miło było Cię poznać. Inne blogowiczki również.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
T.
Wzajemnie! Dopiero teraz dopatrzyłam się, że to Ty jesteś właścicielką tego cudownego salonu z zegarami :)
UsuńI ja tam też miałam być ... nie udało się ... zwolnienie 3 tygodnie ach ...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję na kolejne :-)))
po Twoim wpisie nabrałam jeszcze większej ochoty !
3 tygodnie! Wracaj zatem do zdrowia kochana i do zobaczenia następnym :*
UsuńChoróbska nie zazdraszczam, ale spotkania z blogowiczkami i tych cudownych podarków mocno zazdraszczam;) Może kiedyś znajdę się w Waszym kręgu, ale jak na razie nie należę do "Kobiet z pasją", bo pomijając miłość do stylu skandynawskiego i uzależnienie od blogów, to niczym specjalnym się nie wyróżniam, pasją moją są aranżacje, ale bardziej te, które ktoś inny robi, talent do fotografii mam, ale tylko niekiedy, bo nie mam w paluszku, tych całych ISO, naświetleń i Corali, czy fotoshopów, uszyć poszewkę umiem, ale tylko jak mam na to czas i maszyna pozwala, rękodzieła też nałogowo nie uprawiam i nie mam się czym dzielić, więc myślę, że na razie nie mam co szukać na takich spotkaniach, ale jak tylko znajdę swój skrywany latami talent :D, to nie omieszkam zapukać do Waszych blogowych drzwi;) A może jako taka fanka tam się pojawię?Kto wie może następnym razem wybiorę się z jakimś fanklubem najsłynniejszych Blogerek, już mam nazwę na taki klub Blogomanki:))) Ps.Jestem zauroczona tymi wszystkimi drobiazgami, dziewczyny mają niezwykłe talenty, marzę, żeby wykonywać w przyszłości tak piękne rzeczy.Może się kiedyś uda, trening czyni mistrza, widać to po Twoich pracach:)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.