Witajcie Drogie Amatorki Pięknych Wnętrz i Nie Tylko,
Dziękuję Wam za wszystkie
życzenia pod ostatnim postem. Pewnie nie trudno się Wam domyślić, czemu na
stole stoją trzy goździki? Mój mąż ostatnio upodobał sobie te kwiaty, można by
nawet mieć małe déjà vu, gdyby tamtych nie było dziesięć.
I jak słusznie zauważył,
papierowy pompon, który wczoraj zrobiłam z tego instruktarzu Izy, bardzo przypomina
goździki właśnie. Jeśli też Was kuszą takie ozdoby polecam rozejrzeć się teraz
po sklepach w poszukiwaniu bibuły. Mnóstwo jej z uwagi na zbliżający się
wielkimi krokami początek roku szkolnego. Kosztuje grosze, a wykonanie jest banalnie proste. Ja będę jeszcze polować na
białą, bo niebieski mi nie do końca pasuje w sypialni.
A jak już jesteśmy przy sypialni,
to kilka nowości. Stolik nocny dostał słusznych rozmiarów kosz, by pochować
wszystkie kable, myszki, ładowarki i inne niewyjściowe przedmioty.
A moja kolekcja świeczników
zwiększyła się podczas wyprzedaży o taki, jaki mi się marzył od dawna.
Pozostając w temacie wyprzedaży –
teraz naprawdę wszystko osiągnęło już śmieszne ceny. Skusiłam się na kilka
swetrów, bo to część garderoby, którą noszę przez co najmniej trzy pory roku.
Udało mi się też upolować kilka dodatków, m.in. pierścionek i wisiorek z literą
A. I tak patrzę na te moje łowy, czy one do złudzenia nie przypominają klimat i
kolory panujące u mnie w mieszkaniu? Chyba nigdy nie było to tak widoczne, jak
teraz. Też tak macie? Acha, kostium tez kupiłam czarno-biały, w końcu musi pasować do nowego pareo.
Kończę powoli ten przydługi post
i zapraszam na herbatę owocową. Ze względu na przeziębienie (a może to dalszy ciąg alergii?) serwuję ją z miodem
i orzechami (przywiezione z Krety) lub z „cytrynką z żurawiną” (prezent od
uczennicy).
Dobrego tygodnia Wam życzę,

37 komentarze
Ach ten piekny stoliczek ... A kosz super sie w niego wpasował :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Dzięki, też mi się podoba :)
Usuńchyba jutro wyborę się przez Ciebie na jakieś zakupki, bo Twoje łowy są inspirujące. Pozdrawiam i zapraszam do mnie ...do Barcelony.
OdpowiedzUsuńAch, Barcelona! Uwielbiam :)
UsuńApaszka z gwiazdkami cudna. Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńApaszka to KaAppahl, może trafisz jeszcze na promocję drugi artykuł przeceniony gratis?
Usuńcudowne zakupy, bardzo ladny swiecznik! wpraszam sie na herbatke, bo uwielbiam owocowe! pozdrawiam goraco!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Już podaję herbatkę i zapalam świeczkę :-)
UsuńNo no,zakupy widzę udane.Ja ostatnio byłam w sieciówkach w pobliskim mieście ale te wyprzedaże jakoś mnie nie powaliły na kolana ;( A i owszem zakupiłam dwie bluzeczki za 10 zł ale miałam też chrapkę na sweter a tu rozczarowanie-cenowe.Kosz-śliczności!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Im bardziej się nastawiam, tym mniej kupuję :). Najbardziej udane zakupy są, jeśli zakładam, że tylko pooglądam. Może jeszcze coś trafisz?
Usuńja również bardzo lubię goździki i to one najczęściej goszczą u mnie w wazonach :-)
OdpowiedzUsuńbardzo udane zakuupy zrobiłaś,ja rownież upolowalam co nieco na wyprzedażach :-)
Do goździków mam słabość od dzieciństwa, ale kiedyś wyboru nie było ;)
UsuńOj piękne łowy :))!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPiękne drobiazgi :)
OdpowiedzUsuń:-)))
Usuńno zakupy superowe, sweterki bardzo mi sie podobaja!!!
OdpowiedzUsuńa kosz pod stolikiem wpasował sie idealnie! :)
Pozdrawiam!!!
Cieszę się, że nie tylko mi przypadły do gustu :)
UsuńCiuszki super:) mam taki sweterek z serduszkiem ale w wersji łososiowo-szaro-czerwony:)))
OdpowiedzUsuńPolowanie baaardzo udane :)))
buziaki
Twój też musi być bardzo ładny :)
UsuńSweterek z Mohito z sercem! mam taki sam :)
OdpowiedzUsuńNie ma jak sieciówki :D, a w Mohito jest wyjątkowo dużo ciekawych ubrań.
UsuńPomponik jest super ;) i w dodatku piekny kolorystycznie, slicznie go zrobiłas. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCleo
Dzięki, nie wyszedł idealnie, ale będę jeszcze ćwiczyć tę sztukę :)
UsuńPiekny zestaw ubran,pasuje mi idealnie :) kosz tez moglby stac sie moja wlasnoscia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńswietny pompon i bardzo podoba mi sie ten kosz:))
OdpowiedzUsuńPo kosz zapraszam do I. ;)
UsuńStolik rewelacja i pompon świetnie wyszedł, mam takie w planach w multi kolorze do pokoju dziecka...po remoncie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
O, mnie też czeka remont w jeszcze jednym pokoju :), a na zmiany u Ciebie czekam niecierpliwie.
Usuńkosz pasuje idealnie!
OdpowiedzUsuńserdeczne
Dzięki, fajnie jak ktoś spojrzy swoimi oczyma i oceni, czy Twój pomysł miał sens :)
UsuńŚwietne łowy! Koszyk wpasował się idealnie do stoliczka. A na pompony też mam chrapkę, nasz Maluch niedługo będzie obchodził drugie urodzinki, więc jako ozdoba będą jak znalazł:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Pompony idealnie pasują na imprezę urodzinową dla malucha :) pozdrowienia
UsuńO jak ja lubię goździki! O takim koszu muszę pomyśleć, bo u mnie też się niewyjściowo ładowarki walają :)
OdpowiedzUsuńKosze na wszystko kojarzą mi się z Antheą Turner, Perfekcyjną Panią Domu, ale trzeba przyznać, że są wyjątkowo praktyczne :)
Usuńwszystko urzeka i zniewala, a najbardziej ten wisiorek z flakonikiem:) Koszyki uwielbiam, nawet przygarnęłam jeden taki ze starej pracy i czeka na renowację, a w zasadzie na pobielenie:D Kolejny zaś ze...śmietnika, też czeka na retusz, tak jak okrągły stolik, który już zeszlifowałam, ale nie mam czasu, a właściwie miejsca na dalsze prace, na dworze już tak zimno, że się nie da, a w domu, to znowu za dużo bym nabrudziła i właściciel, by mnie pogonił.No ale jak tylko nabędziemy nasze wymarzone M to też wstawię taki stoliczek, a w nim umieszczę koszyczek, o jak się zrymowało:) A potem zajmę się wystrojem, też mam chętkę na te pomponiki, u mnie różowe i białe by dominowały, ale jeszcze brak pomysłu na miejsce docelowe, no bo gdzie by takie powiesić?Może nad oknem?Marzą mi się jeszcze białe i różowe girlandy z trójkącików, no i taki biały kocyk z IKEA, który pojawia się w Twoich postach dość często, ubóstwiam takie plecione pledy, poduszki, swetry itp. Patrząc na te obrazki powyżej, to aż w głowie roi się od pomysłów, jak urządzić sypialnię, czy garderobę...Inspirujesz niesamowicie:) Chyba zaraz wezmę się za jakąś robótkę:) U mnie od kilku dni różowe goździki i herbatka z syropkiem na przemian amaretto i wanilia ;)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.