Kiedy w poniedziałek przeczytałam na moim ulubionym
Fotoforum Wnętrza Mieszkań, że w Biedronce są te pufy, serce zabiło mi mocniej.
W 5 minut wyszłam z domu, by zdążyć do dyskontu jeszcze przed pracą. Od razu
wiedziałam na jaki kolor poluję – ciemnoszary vel grafitowy. Nie zdążyłam
oddalić się z łupem do sklepu, a już dwie starsze panie wypytały mnie, co
taszczę? Puf, bo przecież nie pufę!
Z pozdrowieniami,
17 komentarze
cha cha:)) ten puf teraz rządzi na blogach :))) Bo jest świetny!!! super zakup :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
pięknie u Ciebie - hit pufowy znam ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie, puf wspaniale się wpasował. Ja wybrałam beżowy i też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńBoski jest ten puf! Też wybrałabym ten szary vel grafitowy :) Niestety brak wolnych środków uniemożliwił mi jego zakup :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania z http://odinspiracjidorealizacji.blogspot.com/
Jak go zobaczyłam w sklepie na literkę 'B' to popędziłam, by dokonać oceny organoleptycznej, ale wydał mi się okropnie twardy! Da się siedzieć??? Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńJest dosyć twardy, ale nie bardzo. Jako podnóżek sprawdza się świetnie. Do siedzenia mam kanapę ;-)
UsuńHihihi, jakbym czytała o sobie :)Mój puf jest turkusowy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWrzuć zdjęcia swojego, chętnie obejrzę :-)
UsuńTrochę sobie poczytałam Twoje posty i bardzo mi sie podobają.Też chiałabym taką puffę i nawet byłam w sklepie aby ją zakupić do pokoju synka ale zbuntował się,bo nie spodobała mu się i nie chciał jej w swoim pokoju.No cóż jak mawiali moi nauczyciele,klient nasz Pan,jego dom nie Twój i nigdy nie narzucaj swojego stylu:))Z podkulonym ogonem wyszłam ze sklepu nie zakupiwszy pięknej puffy.Niestety:)Moje ego wielkiej dekoratorki wnętrz legło w gruzach:)
OdpowiedzUsuńDobrze zrobiłaś, że nie wstawiłaś pufa synkowi na siłę, ale może pasowałby w innym pokoju, a on przekonałby się do niego po czasie? pozdrawiam :-)
UsuńSuper puf :) aż nie chce mi się wierzyć, że takie cuda dają w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńPzdr serdecznie! Będę na pewno do Ciebie zaglądać razem z poranna bawarką!
zapraszam serdecznie, miło, że ktoś do archiwum jeszcze zagląda ;-)
UsuńUmieram z zazdrości ;( że też ostatnio chodzę do Lidl'a :P
OdpowiedzUsuńTeż chcę takiego pufa! W tym samym kolorze!
Pufy były w Biedronce, a nie w Lidlu. Zawsze można sprawdzić, czy jeszcze się jakaś nie uchowała, choć to już ponad miesiąc.
UsuńA gdzie można kupić taki dywan?
OdpowiedzUsuńW Ikei.
UsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.